Burzliwa sesja Rady Dzielnicy Wesoła. Spór o kontrolę transakcji i ograniczenia dla mieszkańców

Podczas XIV sesji Rady Dzielnicy Wesoła, która odbyła się 9 kwietnia 2025 roku, doszło do licznych spięć między radnymi. Przedmiotem gorącej debaty był m.in. wniosek o rozszerzenie planu pracy Komisji Rewizyjnej oraz zapis wypowiedzi mieszkańców w protokole z poprzedniego posiedzenia. Pojawił się również kontrowersyjny pomysł ograniczenia czasu wypowiedzi dla obywateli.
Zdjęcie do artykułu Burzliwa sesja Rady Dzielnicy Wesoła. Spór o kontrolę transakcji i ograniczenia dla mieszkańców Burzliwa sesja Rady Dzielnicy Wesoła
  1. Spór o wniosek dotyczący kontroli transakcji z ZBDJiW
  2. Zastrzeżenia do protokołu z poprzedniego posiedzenia
  3. Postulat ograniczenia wypowiedzi mieszkańców
  4. Napięcia i osobiste uwagi
  5. Przebieg dalszych prac

Spór o wniosek dotyczący kontroli transakcji z ZBDJiW

Jednym z tematów sesji rady dzielnicy Wesoła był wniosek złożony przez radnych z klubów PiS oraz Razem dla Wesołej. Wnioskodawcy domagali się rozszerzenia planu pracy Komisji Rewizyjnej o kontrolę transakcji między dzielnicą a Zespołem Budowy Domów Jednorodzinnych i Wielorodzinnych sp. z o.o. (ZBDJiW) w latach 2005–2025. Chodziło przede wszystkim o sprawdzenie zakupów gruntów oraz umów najmu i dzierżawy zawieranych przez dzielnicę z tą spółką.

„Kontrola transakcji pomiędzy Dzielnicą Wesoła a Zespołem Budowy Domów Jednorodzinnych i Wielorodzinnych Sp. z o.o. w latach 2005–2025, ze szczególnym uwzględnieniem zakupu gruntów oraz najmu i dzierżawy powierzchni od ZBDJiW.“

Radni argumentowali, że przeprowadzenie kontroli jest konieczne ze względu na kontrowersje związane z zakupem działki za 4,3 mln zł, który wzbudził wątpliwości co do ceny oraz procedury głosowania.

Przewodnicząca Rady Ewa Tucholska odmówiła jednak wprowadzenia punktu do porządku obrad, wskazując na uchybienia formalne w treści uchwały – konkretnie błędną numerację dodawanego punktu.

„Nie można dopisać punktu drugiego, który już istnieje. Tam powinien być zapisany punkt trzeci“

Radna Małgorzata Zaremba, reprezentująca grupę wnioskodawców, zaproponowała zarządzenie krótkiej przerwy w obradach, która pozwoliłaby na poprawienie błędu.

„Jeżeli były jakieś wątpliwości, to też był czas na to, żeby się z nami skomunikować, przekazać te oto wątpliwości“

Przewodnicząca Tucholska jednak nie zgodziła się na taką formę korekty, argumentując, że dokument został przygotowany niedbale i zawierał zarówno błędy merytoryczne, jak i formalne.

„Przygotowanie tego wniosku było na kolanie zrobione i zawiera błędy merytoryczne i formalne.“

Wniosek formalny o zarządzenie przerwy został poddany głosowaniu – 6 radnych było za, 11 przeciw, a 2 osoby wstrzymały się od głosu. Wynik głosowania odzwierciedlił podział polityczny w radzie: za przerwą głosowali radni opozycyjni (PiS i Razem dla Wesołej), przeciwko – koalicja rządząca (KO i Wesoła 2024).

Pod koniec sesji radni złożyli poprawioną wersję wniosku, uwzględniając zmiany wymagane przez przewodniczącą. Mimo to dokument nie został rozpatrzony – przewodnicząca zapowiedziała, że sprawa może powrócić na sesji majowej.

„Temat jest z dużym rozmysłem i bardzo poważnie traktowany, dlatego nie może być tak na szybko tutaj działanie podejmowane“ – tłumaczyła Ewa Tucholska.

W odpowiedzi radna Zaremba odniosła się do zasadności samego wniosku i kompetencji przewodniczącej w zakresie oceny jego treści:

„Nie Pani decyduje, jakie ma być uzasadnienie, bo myśmy uznali za stosowne sporządzić takie, jakie nam odpowiada jako wnioskodawcom.“

Więcej o sprawie, której dotyczy wniosek – czyli zakupie działki za 4,3 mln zł od ZBDJiW – pisaliśmy w artykułach:

Zastrzeżenia do protokołu z poprzedniego posiedzenia

Duże emocje wzbudziła również dyskusja nad przyjęciem protokołu z XIII sesji Rady Dzielnicy. Radni zgłosili zastrzeżenia dotyczące zbyt ogólnikowego zapisu wypowiedzi mieszkanki Małgorzaty Olejniczak, która zabrała głos podczas poprzednich obrad.

Dyskusja nad przyjęciem protokołu z XIII sesji Rady Dzielnicy Wesoła wzbudziła wiele emocji. Radni zgłosili zastrzeżenia dotyczące zbyt ogólnikowego zapisu wypowiedzi mieszkanki Małgorzaty Olejniczak, która zabrała głos podczas poprzednich obrad. Olejniczak jest działaczką społeczną, zaangażowaną w ochronę zieleni w dzielnicy, która zabrała głos podczas poprzednich obrad. Jej wystąpienie dotyczyło kontrowersji wokół planowanego zakupu działki za 4,3 mln zł od ZBDJiW, który został zablokowany przez Radę Warszawy ze względu na wątpliwości co do ceny nieruchomości oraz procedury głosowania.

Radna Małgorzata Zaremba zwróciła uwagę, że to rada – a nie przewodnicząca – decyduje o ostatecznym kształcie protokołu:

„To nie Pani decyduje o tym, jakie zapisy mają być w protokołach. To decydują radni“

W odpowiedzi przewodnicząca rady, Ewa Tucholska, argumentowała, że wypowiedź Małgorzaty Olejniczak nie była punktem merytorycznym sesji, dlatego jej pełny zapis nie znalazł się w protokole:

„Ta wypowiedź mieszkanki nie mieściła się zupełnie w porządku jako punkt merytoryczny.“

Dodała również, że:

„Pełen tekst wypowiedzi znajduje się w scenogramie lub nagraniu.“

Radna Hanna Bąbik powołała się na statut dzielnicy:

„W statucie dzielnicy Wesoła jest zapis mówiący o możliwości dołączenia oświadczeń i dokumentów. Ten załącznik był przesłany w korespondencji“

Jednak przewodnicząca Tucholska odparła, że żadne dokumenty formalnie nie zostały jej przekazane:

Nie zostały takie dokumenty złożone na moje ręce. Załączniki, ani nic takiego.

Tymczasem Małgorzata Olejniczak poinformowała, że po sesji przesłała maila z pełnym tekstem swojego wystąpienia do wszystkich radnych, w tym także do przewodniczącej Tucholskiej. Fragment tej wypowiedzi pojawił się wcześniej w artykule dotyczącym blokady zakupu gruntów przez Radę Warszawy: 👉 4,3 mln na wykup gruntów w Wesołej

Postulat ograniczenia wypowiedzi mieszkańców

W toku obrad pojawiła się propozycja, która wzbudziła szczególne emocje — dotyczyła formalnego ograniczenia czasu, jaki mieszkańcy mają na zabieranie głosu podczas sesji. Głos w tej sprawie zabrała radna Lidia Cybulska, wskazując na potencjalne problemy organizacyjne, jakie mogą wyniknąć z braku regulacji, podając hipotetyczny przykład.

„Mam wielu znajomych z mojego osiedla i jestem w stanie na sesję poprosić tutaj powiedzmy 50 osób. I wyobraźmy sobie, że każdy z nich wypowie się przez 13 minut. Będziemy siedzieć i słuchać przez 24 godziny albo 48 godzin z przerwami.“

Podkreśliła, że jej zdaniem konieczne jest sformalizowanie tej kwestii:

„Pani Przewodnicząca, apeluję o to, żebyśmy się tym zajęli formalnie.“

Sugestia ta spotkała się z natychmiastową reakcją części radnych, którzy stanęli w obronie prawa mieszkańców do swobodnego wyrażania opinii. Radna Hanna Bąbik przypomniała, że rada ma współpracować z mieszkańcami, a nie ograniczać ich udział:

„Nie jesteśmy tutaj za mieszkańców, tylko razem z nimi decydujemy o sprawach dzielnicowych. To nie może być ograniczane.“

Podobne stanowisko zajęła Małgorzata Zaremba, która podkreśliła, że obecny regulamin pozwala na szeroki udział obywateli:

„Punkt nosi tytuł ‘wolne wnioski i informacje’ i każdy mieszkaniec może zabrać głos w każdej sprawie, która będzie go interesowała.“

Dyskusja nie doprowadziła do żadnych formalnych decyzji, jednak sygnalizuje, że w przyszłości kwestia dopuszczenia obywateli do udziału w sesjach może stać się przedmiotem osobnych uchwał lub regulacji. Temat pozostaje otwarty.

Napięcia i osobiste uwagi

Podczas sesji Rady Dzielnicy Wesoła dochodziło do napięć i osobistych wymian zdań między radnymi, które ujawniły różnice w podejściu do zarządzania pracami rady. Radna Małgorzata Zaremba wyraziła niezadowolenie z tempa podejmowania decyzji przez przewodniczącą rady, Ewę Tucholską, wskazując na opóźnienia w realizacji kluczowych procesów:

„Minął rok od tej kadencji i Pani ma tendencję przekładania w czasie różnych procesów“

Tucholska odpowiedziała stanowczo, podkreślając, że Zaremba przekracza swoje kompetencje:

„Za dużo sobie Pani uzurpuje praw.“

Dyskusja zaostrzyła się, gdy Zaremba zwróciła uwagę na błędy proceduralne w jednej z wcześniejszych uchwał. Podkreśliła, że uchwała odnosiła się do dokumentu, który nigdy nie został formalnie uchwalony:

„Co Pani zamierza z tym zrobić? Bo nam zarzuciła Pani pośpiech, a tu mamy uchwałę opartą na błędnym numerze.“

Tucholska przyznała, że sprawa wymaga dokładnego sprawdzenia, jednocześnie sugerując potrzebę spokojnego podejścia:

„Przyjrzę się temu. Trzeba będzie to sprawdzić spokojnie.“

Przebieg dalszych prac

Wniosek o kontrolę transakcji z ZBDJiW, po odrzuceniu na kwietniowej sesji, został zapowiedziany do rozpatrzenia w maju. Temat wzbudza duże emocje, zwłaszcza w kontekście publicznych wątpliwości co do planowanego zakupu działki drogowej za 4,3 mln zł.

Wśród radnych trwa również debata nad rolą mieszkańców podczas sesji i ich udziałem w kształtowaniu działań rady. Atmosfera XIV sesji Rady Dzielnicy Wesoła pokazała wyraźnie, że zarówno kwestie procedur, jak i komunikacji wciąż wymagają doprecyzowania i porozumienia.

Czy mieszkańcy powinni mieć ograniczony czas wypowiedzi podczas sesji rady dzielnicy?

Nasz serwis jest całkowicie darmowy i utrzymuje się dzięki prywatnym środkom. Tworzymy go z pasją i zaangażowaniem, podchodząc do sprawy profesjonalnie.

Twoje wsparcie jest dla nas niezwykle ważne! Dodaj naszą stronę do ulubionych i zaglądaj codziennie, aby być na bieżąco z lokalnymi wydarzeniami. Każda Twoja wizyta to znak, że to, co robimy, ma sens i motywuje nas do dalszej pracy. Dziękujemy, że jesteś z nami!

Obserwuj nas na Facebooku oraz na Google News.

Podziel się

Komentarze (0)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Zostanie użyty wyłącznie w celu weryfikacji.