Główne ulice Starej Miłosnej znowu są nieprzejezdne. Straż pożarna robi, co w jej mocy, wypompowując deszczówkę, ale wody ciagle przybywa. Kanalizacja burzowa w czasie burzy nie sprawdziła się już po raz kolejny. Podobna sytuacja miała miejsce 3 czerwca, kiedy to o lokalnych podtopieniach w Starej Miłośnie było głośno w lokalnych, a nawet ogólnopolskich mediach informacyjnych. Wówczas postanowiono naprawić niesprawną kanalizację, jednak dzisiejsze wydarzenia pokazują, że modernizacja okazała się bezskuteczna.
Z informacji TVN 24 wynika, że od początku nawałnicy stołeczna straż pożarna podjęła ponad 400 interwencji. – Wszystkie siły straży pożarnej walczą ze skutkami deszczu i wiatru – powiedział dla telewizji informacyjnej rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Niestety nie zanosi się na poprawę pogody. – W nocy też spodziewamy się deszczu i burz – informuje Bartek Jędrzejak, prezenter pogody TVN Warszawa.