Jak podaje Radio Eska, w działaniach bierze udział kilkudziesięciu żołnierzy WOT, a także policjanci i strażacy. Teren poszukiwań jest trudny – zalesiony, miejscami podmokły i bagnisty, dlatego został podzielony na sektory, by ułatwić systematyczne sprawdzanie.
Podczas konferencji prasowej minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział:
„Jeśli chodzi o poszukiwania w Wesołej, został uruchomiony WOT. To są informacje, które zostały do nas przekazane. Weryfikujemy, na razie nie ma informacji o związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej pomiędzy 9 a 10 (września), ale wszystko, jak zawsze, precyzyjnie i transparentnie będzie zweryfikowane” – zapewnił w piątek po południu wicepremier i minister obrony narodowej, gdy dziennikarze zapytali go o poszukiwania drona.
Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka podkreśliła z kolei, że „na chwilę obecną nie mamy żadnych informacji potwierdzających, że w Wesołej znajdują się jakiekolwiek elementy czy szczątki drona” – cytowało RDC.
Kontekst wydarzeń
Cała operacja jest częścią działań związanych z masowym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony w nocy z 9 na 10 września. Premier Donald Tusk poinformował, że doszło do 19 takich incydentów, a część maszyn została zestrzelona.
Do tej pory odnaleziono szczątki 17 dronów na terenie pięciu województw. Najwięcej z nich spadło w województwie lubelskim, a na Mazowszu wcześniej potwierdzono dwa przypadki – w Nowym Mieście nad Pilicą oraz w gminie Korytnica.
Większość odnalezionych maszyn to rosyjskie drony zwiadowcze typu „Gerbera”, nieuzbrojone i prawdopodobnie wykorzystywane jako wabiki mające zmylić polską obronę przeciwlotniczą.
Stan śledztwa i działania międzynarodowe
Prokuratura Okręgowa w Lublinie wszczęła śledztwo w sprawie nielegalnego przekroczenia wschodniej granicy przez niezidentyfikowane obiekty latające. Polska zwróciła się także do NATO o uruchomienie artykułu 4 traktatu. Jak zaznaczał Onet, to pierwszy przypadek w czasie wojny, gdy drony nadleciały bezpośrednio z Białorusi.
Loty cywilnych dronów nad Warszawą
Do 12 września – jak wynika z aplikacji Drone Tower – loty cywilnych dronów nad Starą Miłosną, Zakrętem i Zagórzem były ograniczone. Dziś strefa została zniesiona, co oznacza, że operatorzy i hobbyści mogą ponownie wykonywać loty nad stolicą, oczywiście z zachowaniem obowiązujących przepisów bezpieczeństwa.
Poszukiwania w rejonie Wesołej zostały zakończone, natomiast służby nadal monitorują sytuację i prowadzą działania w innych miejscowościach. Apelują też do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich podejrzanych znalezisk i zachowanie bezpiecznej odległości od ewentualnych szczątków.