Do wypadku doszło w środę, 11 czerwca, tuż po godzinie 18. Na miejsce skierowano dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej, policję oraz pogotowie ratunkowe.
— Na miejscu były dwa zastępy, trzy osoby zostały zabrane do szpitala. Obrażenia nie były groźne, ale osoby te zostały przewiezione na dalsze badania — poinformował nas kpt. Łukasz Zagdański ze stołecznej straży pożarnej.
Jak przekazał rzecznik stołecznej policji, Bartłomiej Śniadała, w zdarzeniu brały udział cztery pojazdy osobowe: Chrysler, dwie Toyoty oraz Peugeot. Kierowcy byli trzeźwi. Trzy osoby trafiły do szpitala, w tym dwóch kierowców, których zeznania będą kluczowe dla dokładnego ustalenia przebiegu wypadku. Aktualnie policjanci ruchu drogowego prowadzą czynności wyjaśniające. Do czasu ich zakończenia nie ma jeszcze oficjalnych ustaleń co do przyczyn zdarzenia.
Na miejscu obecni byli również świadkowie, którzy wstępnie relacjonowali, że do wypadku mogło dojść podczas manewru skrętu w lewo. Według jednej z relacji, czarny van (Chrysler) miał skręcać w lewo w kierunku basenu, nie ustępując pierwszeństwa nadjeżdżającej z dużą prędkością białej toyocie (taksówce). Doszło do zderzenia bocznego, po którym toyota została odbita na przeciwny pas i uderzyła czołowo w drugą toyotę. Van został obrócony i dodatkowo zderzył się z peugeotem wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej.
Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz usunięciu wycieków płynów eksploatacyjnych. Skrzyżowanie przez dłuższy czas było zablokowane. Ruch został przywrócony po zakończeniu czynności służb.
Policja prowadzi dalsze postępowanie mające na celu wyjaśnienie dokładnego przebiegu zdarzenia.
Byłeś świadkiem wypadku, ciekawego wydarzenia lub niecodziennej sytuacji?
Napisz do nas i podziel się informacjami, a my przekażemy je innym mieszkańcom. Skontaktuj się z nami przez formularz dostępny tutaj:
👉 https://wesola.pl/kontakt