Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, sprawdzili komory silników oraz odłączyli akumulatory w obu pojazdach – to standardowa procedura przy uszkodzeniach przodu samochodu, mająca na celu zapobieżenie ewentualnym zagrożeniom.
Jak poinformował rzecznik prasowy Straży Pożarnej, w kolizji brały udział cztery osoby, w tym dwójka dzieci. Po przebadaniu wszystkich uczestników przez ratowników medycznych, zapadła decyzja o przewiezieniu jednego z dzieci do szpitala na dalsze badania.
Mini Cooper doznał poważnych uszkodzeń przodu, natomiast SUV marki BYD miał uszkodzony tył pojazdu. Oba pojazdy zostały wyraźnie uszkodzone – Mini Cooper z przodu, a SUV marki BYD z tyłu. Strażacy zabezpieczyli miejsce kolizji, a pojazdy zostały unieruchomione za pomocą klinów. Ruch w rejonie zdarzenia był częściowo utrudniony.
Przyczyny kolizji będą wyjaśniane przez odpowiednie służby.