Do zdarzenia doszło około godziny 4:30 w rejonie Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych. Według relacji rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokuratora Szymona Banny, żołnierz używając tarczy ochronnej zablokował wyłom w płocie wykonany przez grupę imigrantów. Wówczas jeden z nich, przełożywszy rękę przez płot, ugodził go nożem w okolicę klatki piersiowej.
Nóż utkwił w ciele żołnierza. W trakcie udzielenia pomocy rannemu, osoby przebywające po białoruskiej stronie cały czas rzucały w ich kierunku gałęziami i kamieniami – relacjonował prokurator Banna.
Ranny żołnierz został natychmiast przetransportowany do szpitala, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy medycznej. Jego stan jest stabilny. Na miejscu zdarzenia prowadzone są czynności dowodowe z udziałem prokuratora oraz zabezpieczane są nagrania z kamer Straży Granicznej. Śledczy zamierzają kwalifikować czyn jako usiłowanie zabójstwa.
Obecnie trwają czynności dowodowe na miejscu zdarzenia z udziałem prokuratora, zabezpieczane są nagrania z kamer Straży Granicznej – dodał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Nie był to odosobniony przypadek w ostatnim czasie. Wcześniej miały miejsce podobne zdarzenia na terenie służbowej odpowiedzialności placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych. Podczas jednej z prób nielegalnego przekroczenia granicy, jeden z cudzoziemców ranił w ramię funkcjonariusza Straży Granicznej, używając kija z przymocowanym nożem.
Incydent ten jest kolejnym przykładem niebezpiecznych sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Polskie służby graniczne oraz wojsko nieustannie stawiają czoła agresywnym działaniom ze strony imigrantów, starając się chronić granice naszego kraju. Sprawa rannego żołnierza z Warszawy-Wesołej jest obecnie przedmiotem śledztwa, a jego życie na szczęście nie jest zagrożone.